Chęć nauki języka z native speakerem to oczywiście indywidualna decyzja, niemniej jednak warto zastanowić się nad jej zaletami.
Przede wszystkim jesteśmy zmuszeni do wysiłku intelektualnego, związanego z koniecznością używania języka obcego. Nie ma tu mowy o wtrącaniu polskich słów, jeśli chcemy być zrozumiani przez naszego rozmówcę. Dzięki temu przestawiamy się na myślenie w innym języku, a dialog staje się bardziej spontaniczny i naturalny. W trakcie rozmowy bowiem szybko przekonujemy się, że ważniejsza jest komunikatywność i płynność niż poprawność gramatyczna.
Tej jednak łatwo nauczyć się z native speakerem poprzez samo słuchanie go. Bardzo dużo zwrotów jesteśmy w stanie zrozumieć tylko z kontekstu, a używanie danych struktur przyjdzie nam samoczynnie w krótkim czasie. Podobnie rzecz ma się z idiomami czy związkami frazeologicznymi.
Ważną kwestią jest możliwość osłuchania się z akcentem i – przede wszystkim – żywym, codziennym językiem. Z native speakerem nie będziemy ćwiczyć sztucznych form i kolejnych czasów, których nikt nie używa. Takie spotkania to naprawdę świetna okazja do poznania i zrozumienia języka obcego. Wiąże się to również z faktem, że możemy obcować z kimś, kto może nam wyjaśnić kulturę danego kraju.