Co jest najważniejsze w uczeniu się języka angielskiego? Gramatyka, bogate słownictwo, umiejętność łączenia wyrazów w rozbudowane zdania, a może poprawna wymowa? Odpowiedź na te pytania nie jest oczywista, jednakże pewne jest jedno – wymowa w języku angielskim stanowi kwestię kluczową.
Trening czyni mistrza!
Dlatego jeśli zależy nam na akcencie, którego sam John Cleese by się nie powstydził, nie bójmy się mówić. Mówienie na głos pozwala zauważyć ewentualne błędy oraz osłuchać się z wymową akcentów. To właśnie słuchanie ma znaczący wpływ na wyłapywanie językowych niuansów. Słuchanie własnych nagrań, audycji radiowych czy filmów bez lektora pomoże oswoić się ze specyficzną wymową języka angielskiego. Co więcej, istnieje wiele różnie brzmiących akcentów i dialektów, dlatego nie warto upierać się przy wyłącznie jednej metodzie trenowania wymowy.
A co z fonemami?
Język angielski oparty został na 26 literach i 44 dźwiękach. To właśnie fonemy, czyli zapis graficzny dźwięku, określają w jaki sposób wymawiać dane słowo. Nawet jeśli nie znamy danego słowa, fonemy podpowiedzą jak prawidłowo je wymawiać. Ważne jest również łączenie pojedynczych dźwięków w całe słowa a następnie zdania. Opanowanie akcentów wyrazowych i zdaniowych ułatwi nam zadanie.
Na koniec przygotowaliśmy jeszcze jedną poradę – zwolnij! Na początku pracy z wymową nie warto narzucać sobie zbyt rygorystycznych wymagań. Spokojne, powolne mówienie wymaga skupienia i dokładności, dzięki czemu unikniemy niechcianych błędów językowych.