Niewiele jest języków, które mają tak wiele dialektów jak hiszpański. Nic jednak dziwnego – przed wiekami Hiszpania należała do globalnych potęg, a jej władza sięgała najdalszych zakątków świata. Koloniści z Półwyspu Iberyjskiego osiedlali się na odległych terenach należących do Korony Hiszpańskiej, przenosząc tam nie tylko swoje zwyczaje, ale również regionalną odmianę języka, którym posługiwali się na co dzień.
A mieli co przenosić. Tylko na terenie obecnej Hiszpanii występuje aż czternaście dialektów. Najbardziej popularny jest kastylijski, którego zasady gramatyczne i wymowa stały się standardem tego, co uważa się za język hiszpański.
Oprócz dialektów występujących na terenie Hiszpanii wyróżnia się szereg dialektów w hispanojęzycznych krajach. Ich szczególną różnorodność można spotkać w Ameryce, która od końca XV wieku była intensywnie kolonizowana przez Hiszpanię. Meksyk, Chile, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj, Boliwia, Peru, kraje Ameryki Łacińskiej, Wyspy Karaibskie – wszędzie tam mówi się w języku hiszpańskim, ale różnymi jego dialektami. Co ciekawe, potrafią być one od siebie tak odmienne, że zrozumienie osoby posługującej się innym dialektem nierzadko bywa kłopotliwe. Dialekty różnią się przede wszystkim w wymowie, ale zdarzają się również dość istotne różnice w gramatyce czy ortografii. Stąd coraz częściej pojawiają się pytania, czy po tylu wiekach osobnego rozwoju mamy do czynienia z dialektami języka hiszpańskiego, czy z zupełnie nowymi językami.