Języki na całym świecie wzajemnie się przenikają, co prowadzi do powstawania zapożyczeń. Tych z hiszpańskiego jest w polskim niewiele, na dodatek dość często przedostawały się one do naszej mowy drogą pośrednią, czyli poprzez inny język. Przedstawiamy słowa, które przywędrowały do nas z Półwyspu Iberyjskiego, odbywając podróż bezpośrednią lub z przesiadką.
Rodzaje zapożyczeń
Warto podkreślić, że mianem zapożyczenia określa się nie tylko słowa, ale również mniejsze i większe struktury, takie jak związki frazeologiczne czy końcówki fleksyjne. Zapożyczenia klasyfikuje się różnie. Za główny wyznacznik można przyjąć przedmiot zapożyczenia, genezę czy drogę przedostania się danej struktury do drugiego języka. W zakresie tego ostatniego kryterium wyróżnia się zapożyczenia pośrednie i bezpośrednie. Te pierwsze przenikają do innej mowy w bardziej złożony sposób, bo przy wykorzystaniu innego języka.
Klasycznym przykładem są zapożyczenia związane z religią, jakie przyjęły się w naszej mowie za pośrednictwem czeskiego. Nasi południowi sąsiedzi przyjęli chrzest wcześniej niż my, dlatego zaczerpnęliśmy od nich wiele religijnych określeń z łaciny lub greki, choćby takich jak ewangelia, anioł czy cerkiew. O wiele prostsze w „tropieniu” są zapożyczenia bezpośrednie, które najczęściej dotyczą języków dwóch sąsiadujących ze sobą narodów.
Wyrazy z hiszpańskiego
Zapożyczenia z kastylijskiego zaczęły pojawiać się w języku polskim dość późno. Do dzisiaj jesteśmy w stanie od razu wskazać ich zagraniczne pochodzenie. Słowa takie jak sombrero, hacjenda, sjesta, fiesta nie brzmią zbyt swojsko. Hiszpańskie zapożyczenia to również nazwy pełnych energii tańców jak salsa, rumba czy tango. Z języka hiszpańskiego przyjęliśmy również słowo „embargo”, które w oryginalnym języku oznacza „zajęcie”. Do polszczyzny, pośrednio przez angielski, trafiło również takie słówko jak „aligator”, które wzięło się od hiszpańskiego „lagarto” oznaczającego jaszczurkę. Iberyjski rodowód posiadają nazwy rozmaitych dań w tym tortilla, nachos czy gazpacho.
Mówiąc o iberyzmach, nie wolno zapomnieć o Don Kichocie, który z powodu wpływu francuskiego został przechrzczony na Don Kiszota. W języku polskim można również spotkać się z określeniem „donżuan”, dla którego pierwowzorem była postać egoistycznego uwodziciela z hiszpańskiego dramatu „Zwodziciel z Sewilli i kamienny gość”. Jeśli chodzi o przykład z języka potocznego, to z ust Polaków często można usłyszeć „finito” jako określenie na coś, co właśnie udało się ukończyć. Warto również zwrócić uwagę na to, że wiele zapożyczeń z języka arabskiego, a nawet z języków Indian z Ameryki Południowej, weszło do mowy polskiej właśnie poprzez pośrednictwo hiszpańskiego.
Hiszpańskie powiedzenia – tego dowiesz się w K&K School of English!
Powiedzenia i przysłowia są ważną częścią każdego języka. Opisują one zazwyczaj pewną prawdę życiową określoną w metaforyczny sposób. Umiejętność posługiwania się tego typu konstrukcjami świadczy o zaawansowanej znajomości danej mowy. Charakterystyczną cechą tych metaforycznych zwrotów jest również to, że należy uczyć się ich w całości, jako że nie powinny być one tłumaczone dosłownie.
Okazuje się, że w języku polskim występuje zaskakująco dużo powiedzeń, które mają swój dosłowny odpowiednik w języku hiszpańskim. Należą do nich takie aforyzmy jak na przykład: „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” (No hay mal que por bien no venga), „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.” (A quien madruga, Dios le ayuda), a także powiedzenie o tym, że „darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby” (al caballo regalado no le mires el diente). Hiszpanie wiedzą również dobrze, że „złego diabli nie biorą” (mala hierba nunca muere), a „kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie” (quien a hierro mata, a hierro muere). Warto podkreślić, że przysłowia hiszpańskie powinny być nauczane wraz z dobrym tłumaczeniem i pod okiem doświadczonego nauczyciela. Poleca się umieszczać je również w kontekście. Żeby lepiej zaznajomić się z przysłowiami można także układać dialogi wraz z ich zrozumiałym użyciem.
Więcej zapożyczeń poznasz, uczęszczając na lekcje hiszpańskiego do szkoły językowej K&K School of English w Krakowie. Zapraszamy!