Mówiąc o słowach nieprzetłumaczalnych warto sobie wyobrazić język jako coś na stałe związanego z kulturą danego regionu lub państwa oraz mentalnością jego mieszkańców. Wtedy łatwiej jest nam zrozumieć ideę słów nieprzetłumaczalnych, czyli takich, które nie mają swoich odpowiedników znaczeniowych w innych językach. Tłumaczy się je w sposób opisowy, podając definicję lub posiłkując się innymi wyrażeniami. Tym samym można powiedzieć, że słowo nieprzetłumaczalne jest w zasadzie przetłumaczalne, lecz głównie w sposób opisowy.
Słowa nieprzetłumaczalne z języka włoskiego
Klasyczny włoski – przez wielu uważany za jeden z najbardziej melodyjnych na świecie. Stosunkowo łatwy w tłumaczeniu, jednak posiada również słowa nieprzetłumaczalne na język polski. Jednym z nich jest na przykład culaccino, które, w zależności od kontekstu, oznacza albo ostatnią porcję jedzenia (np. piętkę chleba) lub ślad, jaki mokry kieliszek zostawia na stole. Bardzo ciekawe jest także abbiocco oznaczające nagłą chęć na odpoczynek lub drzemkę po bardzo obfitym posiłku.
Język niemiecki i problematyczne słówka
Złożoność słów w języku niemieckim często nastręcza mnóstwo trudności w przekładzie, chociaż ma również wiele zalet – pamiętajmy, że żaden inny nowożytny europejski język nie jest tak dobrym wyborem w przypadku tekstów filozoficznych. Problem narasta jednak, gdy spotkamy się ze złożonymi, nieprzetłumaczalnymi słowami w codziennej komunikacji. Na przykład Geborgenheit – co prawda można je dosłownie przetłumaczyć jako „bezpieczeństwo” lub „ukojenie”, ale bardziej wypada tutaj użyć porównania do uczucia, jakie ogarnia nas w ramionach matki. Verschlimmbessern oznacza zaś, że próbując daną rzecz poprawić, tylko doprowadziliśmy do jej zepsucia – jest to bardzo bliskie znaczeniowo polskiemu czasownikowi „przedobrzyć”.
Japońskie zmyłki
Japoński posiada wiele nieprzetłumaczalnych słów, co nie oznacza, że ich znaczenie jest dla nas niezrozumiałe. Na przykład w japońskim spotkamy się z określeniem tsundoku, czyli kupowania książek i ich nieczytania – uczucie doskonale znane każdemu miłośnikowi literatury. Japończycy używają również pięknie brzmiącego wyrażenia koi no yokan – oznacza ono przeczucie, że zakochamy się w osobie, którą właśnie spotkaliśmy po raz pierwszy w życiu.